Tym razem coś dla siebie. Choć w bransoletkach chodzę raczej rzadko. Wyszła mi inaczej niż chciałam. Asymetryczność to jej główna cecha. Z jednej strony jest pasek sutaszu, z drugiej zapięcie. Niewielu takie lubi, dlatego postanowiłam ją zostawić sobie.

Very elegant!
OdpowiedzUsuńI loved it!
Qué cosa tan bonita, es preciosísima!!!!
OdpowiedzUsuńŁadna bransoleta, ja jeszcze nie miałam sposobności by sobie coś uszyć :) - szczęściara :))
OdpowiedzUsuń