Cały z lekka oprószony jest srebrnym brokatem, w rękach trzyma błyszczący kryształek Swarovskiego. W świetle dziennym przepięknie błyszczy.
Miejsce stworzone z myślą o wystawianiu mojej radosnej twórczości. Znajdzie się tu miejsce dla filcu, filcowania, szycia i sutaszu (sutasz - soutache). Stworzone przedmioty, to zabawki, ozdoby, biżuteria. Wszystko wykonane jest własnoręcznie, tworzone w wolnych chwilach z zaangażowaniem i pasją. Zapraszam. Chętnie poczytam komentarze, także proszę się nie krępować:)
Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 4 grudnia 2012
anioł do szpitala
Tego anioła zrobiłam w podziękowaniu za opiekę nad moim maleńkim synkiem, dla pielęgniarek - cioć w szpitalu, gdzie leży. Na zdjęciu nie widać, ale jest duży, największy jakiego zrobiłam - ok 25cm i ma wyfilcowaną twarz.

sobota, 1 grudnia 2012
wtorek, 27 listopada 2012
Dama z wachlarzem - filcowana na sucho
poniedziałek, 26 listopada 2012
środa, 21 listopada 2012
czwartek, 15 listopada 2012
poniedziałek, 12 listopada 2012
niedziela, 11 listopada 2012
Największy Aniołek filcowy
Fakt - wyszedł największy jak do tej pory. I chyba najbardziej mi się podoba. Bo jest taki delikatny jednocześnie. Zresztą sami oceńcie. Przypominam że wszystkie możecie kupić w RodzinkaCafe ul. Ryżowa 48 Warszawa. Zapytania można też wysłać na mojego maila z bloga lub tutaj: siewertperkowska@gmail.com. Idą święta i mam pełne ręce roboty, więc nic na ostatnią chwilę!!!
poniedziałek, 5 listopada 2012
w sprzedaży anielski anioł
Pierwszy Anielski Anioł pojawił się już w sprzedaży. Tym razem na Allegro. Zapraszam! Kto pierwszy ten lepszy
http://allegro.pl/anielski-aniol-i2769059915.html
http://allegro.pl/anielski-aniol-i2769059915.html
piątek, 2 listopada 2012
środa, 24 października 2012
sutasz - kolczyki niebieska głębia
środa, 17 października 2012
Krasnallo czyli filcowany krasnoludek
Wzięło mnie na filc na dobre! Tym razem stworzyłam małego krasnoludka.
Dziś przyszły mi nowe kolory wełny i zaczynam kolejne filcowanka. Teraz już z myślą o świętach, bo niby do nich daleko, ale nim się człowiek obejrzy....
czwartek, 11 października 2012
wyczesana dama z filcu
wtorek, 9 października 2012
wyróżnienie cd.
Przepraszam że tyle to trwało, ale tyle się dzieje, że ledwo nadążam ze wszystkim. Dopiero dziś miałam okazję wszystko sobie uporządkować i poprzeglądać. Uwierzcie mi, nie było łatwo wybrać tylko 5 wyróżnień, ale zasady są zasadami, w związku z tym, za całokształt pracy, chęci i zapału w to co robić wyróżniam:
Gratuluję!!!
wtorek, 2 października 2012
wyróżnienie
Otrzymałam wyróżnienie od Pauli z bloga http://art-pass.blogspot.com/ za jesienną damę. Bardzo bardzo dziękuję jestem zaszczycona tym faktem. Chwalę się zatem wszem i wobec :)
Według zasad wręczania wyróżnienia po pierwsze należy pochwalić się otrzymaną nagrodą i napisać, od kogo wyróżnienie się otrzymało -to już zrobione.
Po drugie należy wskazać 5 osób, mających mniej niż 200 obserwatorów i poinformować je o tym..
I tutaj proszę was o wyrozumiałość. Dużo się u mnie teraz dzieje i brakuje mi doby. Ale obiecuję że do końca tygodnia postaram się przyjrzeć uważnie waszym blogom i wybrać przepisowe 5 do wyróżnienia, choć już wiem, że na uznanie zasługują wszystkie!!!!
Według zasad wręczania wyróżnienia po pierwsze należy pochwalić się otrzymaną nagrodą i napisać, od kogo wyróżnienie się otrzymało -to już zrobione.
Po drugie należy wskazać 5 osób, mających mniej niż 200 obserwatorów i poinformować je o tym..
I tutaj proszę was o wyrozumiałość. Dużo się u mnie teraz dzieje i brakuje mi doby. Ale obiecuję że do końca tygodnia postaram się przyjrzeć uważnie waszym blogom i wybrać przepisowe 5 do wyróżnienia, choć już wiem, że na uznanie zasługują wszystkie!!!!
piątek, 14 września 2012
piątek, 7 września 2012
piątek, 24 sierpnia 2012
czwartek, 23 sierpnia 2012
makrama - bransoletki dla dziewczynek
Pewna koleżanka miała wykonać dla mojej córki bransoletkę metodą "makramową", bo strasznie się dziecku podobały. Długo jednak czekam, więc postanowiłam spróbować sama zrobić. Wiadomo, dziecku trudno wytłumaczyć czas oczekiwania :)
Zobaczcie i oceńcie sami.
Ta z żółtymi koralikami najładniej wygląda na małej
rączce. Przynajmniej wg mojego gustu.
Tą niebieską zrobiłam jako pierwszą. Też fajna, choć jak sądzę, główny koralik mógłby być jednak ciut mniejszy.
środa, 22 sierpnia 2012
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
czwartek, 9 sierpnia 2012
wyjaśnienie
Wiem, wiem, straaaaaaaaaasznie dawno mnie tu nie było. Czuję skruchę :(
Od momentu zniknięcia wiele się jednak wydarzyło. W lutym okazało się, że jestem w ciąży. Niestety to jedyne dobre wieści, bo okazało się, że coś tam jest nie tak (nie będę wdawać się w szczegóły) i musiałam leżeć plackiem. Leżałam, tyle że nie plackiem, bo po miesiącu przyszedł czas na mega wielkie mdłości. Ledwo żyłam. W życiu się tak nie umęczyłam. W życiu mnie tak nie sponiewierało :) Nie miałam chęci na nic. Kompletnie. Ciągle spałam i przytulałam kibel - na zmianę. Potem trochę mi przeszło, ale okazało się, że straciłam wenę do sutaszu. Był taki moment, że nawet patrząc na sznurki i koraliki mdliło mnie, więc szybko zamykałam szafę z tymi drobiazgami. Wena póki co nie wróciła. Przynajmniej na sutasz.
Po kolejnych paru tygodniach okazało się, że będę miała bliźniaki, że ciąża wobec tego jest ciążą wysokiego ryzyka i nadal muszę bardzo na siebie uważać i leżeć ile się da.
Teraz mija 26 tydzień. Wyglądam jak wielki wieloryb, ledwo chodzę, a jeszcze tyle przede mną. Do tego znów są problemy i w piątek udaję się do szpitala, w nadziei, że zostawią mnie tam jedynie na kilka dni.
Ale dość o rzeczach nieprzyjemnych.
Wena na sutasz co prawda jeszcze nie wróciła, ale zrobiłam kilka przytulanek dla najmłodszych.
Przedstawiam Pana kotka-elegantka:
Poniżej Pan Kot-Pasiak:
A jeszcze niżej: Pan Królik-Szaraczek:
Jak wam się podoba? Jestem ciekawa opinii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)